Głuchy jechał bardzo szybko samochodem, policjant zatrzymał go lizakiem i poprosił o dowód osobisty i rejestrację. Głuchy pokazał, że nie słyszy, a policjant machnął ręką i darował mu.
Mój tata pracuje w policji i akurat w Wigilię musiał wyjechać na służbę. Wigilia się nie udała, ale tata wytrzymał, choć wrócił w nocy smutny.