Na początku, jak wstąpiłem do pracy, to ręcznie stemplowałem, a później pojawiła się nowa maszyna, która robi to sama, automatycznie.
Dawniej było inaczej, musiał być ślub, teraz widzę, że mój syn nie musi brać ślubu, czy chce, czy nie chce, to jego decyzja.