Mama gotowała w kuchni różne rzeczy, między innymi obiad, ja też chciałem nauczyć się gotować, ale mama powiedziała, że nie. Było mi przykro, ale tylko ją obserwowałem. Potem, gdy mama poszła, to sam wziąłem się za gotowanie. Potem mama wróciła i spojrzała na wszystko z uznaniem. Powiedziałem: "Widzisz, ja też umiem gotować". Mama przyznała mi rację i się uśmiechnęła.