W pierwszej klasie rozstałam się z chłopakiem. Później, gdy zbliżał się koniec szkoły, nie wiedzieliśmy, co będzie, jak się wszyscy rozejdą. On wpadł jednak na pomysł - dał kartkę ze swoim adresem koleżance, dzięki temu spotkaliśmy się i wróciliśmy do siebie.