Około roku-dwóch lat temu zbierałem po 300-400 złotych, a Ministerstwo obniżyło mi dofinansowanie, musiałem wszystko poprzesuwać, żeby poradzić sobie z brakiem pieniędzy. Teraz stanowczo zbieram od wszystkich po 500 zł, nawet jeśli dofinansowanie zostanie obniżone, to mam zapas na ewentualne przesunięcia.