Mam w piwnicy cały magazyn - mnóstwo mąki i innych zapasów. Kiedy przyszedłem towarzysko, tylko w odwiedziny, dostałem mnóstwo rzeczy. Wyszedłem z torbami i wyglądało to tak, jakbym przyszedł żebrać.
W małym kościele było pełno ludzi, ponieważ przyjechał pop z Moskwy. Byłem pod ogromnym wrażeniem.