Miałem wypadek i dlatego leżałem w szpitalu. Przyszła do mnie pielęgniarka i zaczęła migać, trochę twardo, ale jej odpowiadałem, migała nieźle.
Mama urodziła dziecko, posłała je do zakonnej szkoły podstawowej, ono tam dorastało i skończyło ósmą klasę.