Chodziłem do urzędu pracy i podpisywałem dokumenty, znaleźli mi pracę fizyczną, ale zarabiałem tam mało, nie pasowała mi. Chodzę do urzędu dalej i podpisuję dokumenty, zobaczymy, co będzie, dalej szukam pracy.
Mój syn urodził się we Francji, musiałem załatwić zmianę dokumentów na polskie, musiałem zapłacić, ale zabrakło grosza reszty, machnąłem ręką, najwyżej Bozia mi to wynagrodzi.