Zakład przechodzi kryzys, ma problemy z pieniędzmi i długi. Na posiedzeniu proponowano, że można zakład sprzedać, jego wartość wynosi milion złotych.
Lekarz powiedział mamie, że warto jest mieć implant. Mama posłuchała lekarza, a nie nauczycielki, poszła na operację i wróciła jako inwalida.
Lekarz widzi, że on cierpi, ale nic obchodzi go to i podtyka jakieś papiery do podpisu. On nie rozumie, gdy czyta, ale i tak podpisuje.